środa, 5 kwietnia 2017

Nie bać się.

Zacznę od tego, że razem z chłopakami prowadzę ten blog, ale nie jestem osobą, która choruje na cukrzycę czy narkolepsję. Jestem osobą, która ma różnych znajomych. Jedni są w pełni zdrowi inni zaś nie. Pewnie teraz zastanawiacie się, po co to piszę i o co chodzi z tytułem tego postu. Chodzi mi o bardzo prostą i pewnie nawet oczywistą sprawę. Chodzi mi o to, by uświadomić Wam, że nie warto bać się osób chorych, a także o to, abyście nie bali się pytać o ich chorobę/choroby.
Większość osób chorych nie oczekuje litości od innych osób, ale przede wszystkim normalnego traktowania. Oczywiście nie twierdze, że nie powinno się współczuć osobom chorym.
Przebywam z osobami, które mają różne schorzenia na co dzień i wiem, że pierwsze czego oczekują od ludzi, którzy nie chorują, to normalność i naturalność. Zachowujmy się normalnie wobec nich i naturalnie, nie bójmy się ich, ponieważ są chorzy. Postawmy się na miejscu chorej osoby. Czy chcielibyśmy, aby nas specjalnie traktowano? Czy chcielibyśmy, aby ktoś patrzył na nas przez pryzmat naszej choroby? Sądzę, że zdecydowana większość z Was powie "nie". I słusznie. Wystarczy, że lekarze patrzą na chorych z perspektywy ich choroby, my nie musimy. Pomóżmy im choć na chwilę zapomnieć o chorobie. 
Bywa też tak, że czasami boimy pytać się o chorobę, o to, co dolega naszym znajomym. Wiem to z własnego doświadczenia. Dopóki nie było pomysłu na założenie tego bloga, to ja nie pytałam chłopaków o ich chorobę. Oczywiście nie bałam się ich i nie odstraszały mnie ich choroby, ale bałam się zapytać o to, co dokładnie im dolega. Miałam wrażenie, że nie wypada, że to nie moja sprawa, że mogą poczuć się urażeni. Dziś wiem, że to była głupota. Skoro powstał pomysł na stworzenie tego miejsca w blogosferze, to musiałam też wiedzieć, co dokładnie dolega moim kolegom. Najtrudniej było zacząć, zadać pierwsze pytanie. Jednak kiedy już zadałam, to pytanie i zobaczyłam reakcje chłopaków, którzy na spokojnie zaczęli mi opowiadać o swoich chorobach, to pomyślałam, że mój strach był głupi. 
Zapewniam Was, że nie warto bać się ludzi chorych i nie warto bać się ich chorób. Warto z nimi porozmawiać, o tym, co im dolega i wielu innych sprawach. Nie bójcie się zapytać, kiedy coś Was nurtuje. I pamiętajcie o tym, by osoby chore traktować normalnie. To jest im najbardziej potrzebne.